Treść strony sierpień_2010
.
Sokoły znacznie się oddaliły od gry w ekstralidze
(Radosław Kowalski, Nowości)
Hokej na lodzie. Torunianie wygrali w Opolu, ale tylko za dwa punkty. Słabo zagrali zwłaszcza w 3 tercji.
Hokeiści Sokołów Toruń pokonali wczoraj na wyjeździe Orlika Opole w barażowym meczu o miejsce w Polskiej Lidze Hokejowej. Niestety, było to jednak tylko zwycięstwa za dwa punkty. Podopieczni trenera Wiesława Walickiego wygrali bowiem dopiero w rzutach karnych. A to oznacza, że niemal pewnym kandydatem do gry w ekstralidze jest MMKS Nowy Targ. Jeśli ta drużyna w piątek nie straci w Opolu punktów, zostanie zwycięzcą turnieju barażowego.
Dwie pierwsze tercje wczorajszego spotkania nie zapowiadały serii rzutów karnych, bo torunianie prowadzili po 40. minutach 3:1. Później jednak miejscowi doprowadzili do stanu 3:3. Co prawda następnie goście dwukrotnie odzyskiwali prowadzenie, ale na 20. sek przed końcem meczu grający 6 na 4 rywale doprowadzili do remisu 5:5. Torunianom na osłodę pozostała jedynie wygrana w karnych.
Orlik Opole - Sokoły Toruń
5:6 (0:3, 1:0, 4:2; 0:0) rzuty karne 1:2
•Bramki dla Sokołów: Ignatowicz 2, K. Kalinowski, Gościmiński, Bomastek; decydujący karny - Ignatowicz
•Sokoły: Witkowski - Bluks, Chrzanowski; Liedtke, Porębski; Pronobis - Adamowicz; Bomastek, Kuchnicki, Wieczorek; Wiśniewski, K. Kalinowski, Minge; Husak, Ignatowicz, Gościmiński oraz Pieniak
źródło: Nowości