Stalowe Pierniki przywożą z Karviny trzy punkty i jako pierwsi w tym sezonie ogrywają niepokonane dotąd JKH GKS Jastrzębie. Takiego obrotu sprawy mało kto z toruńskich kibiców mógł się spodziewać. Po "odlocie" pierwszego trenera Leifa Stromberga, to Łukasz Podsiadło przejął na siebie całość zadań i pojechał na mecz z mocno okrojonym składem. Wielu podstawowych zawodników nie mogło zagrać z powodów zdrowotnych.