Treść strony marzec_2010
Do utrzymania jeden krok...
Parafrazując tytuł piosenki Andrzeja Dąbrowskiego, torunianom pozostało tak niewiele do osiągnięcia celu jakim jest pozostanie w hokejowej ekstralidze. Tak blisko a tak daleko... Wszak rywalizacja przeniosła się do Krynicy.
Rozgrywany w ubiegły weekend dwumecz nie przyniósł końcowego rozstrzygnięcia. Torunianom nie udało się wykorzystać przywileju własnego lodowiska. Po kontrowersyjnej porażce 4:7 i wygranej następnego dnia 4:2 torunianie prowadzą 2:1 w rywalizacji do trzech zwycięstw dzięki bonusowi, przyznanemu za lepszy bilans spotkań w rundzie zasadniczej. Brakuje już tylko jednego zwycięstwa, aby cieszyć się pozostania w ekstralidze.
Teraz jednak rywalizacja przenosi się do "perły uzdrowisk". Tym razem to Kryniczanie zrobią wszystko, żeby udowodnić swoją wyższość przed własną publicznością. Miejscowi zapowiadają halę pełną kibiców. Niesieni dopingiem publiczności pragną przedłużyć rywalizację do niedzieli. By do tego doszło muszą wygrać sobotni mecz.
Torunianie ani myślą im tego ułatwiać. Już dziś rano wyruszyli na południe by być w pełni przygotowanym do sobotniego meczu. Za nimi podąży grupa najwierniejszych kibiców z Torunia, by wesprzeć dopingiem ukochaną drużynę.
Cel jest jeden, obronić ekstraligę dla Torunia. Nasi zawodnicy zrobią wszystko co w ich mocy aby już w sobotę rozstrzygnąć rywalizację i zaoszczędzić nerwów sobie i kibicom. Emocji na pewno nie zabraknie. Ich przedsmak mieliśmy już w ubiegły weekend. Teraz może być jeszcze goręcej bowiem stawka jest niebagatelna.