Treść strony SEZON 2006/ 2007
Ciasno u mocnych
W grupie mocniejszej PLH nie ma już zdecydowanego lidera, ani słabeusza. Każdy może wygrać z każdym.
TKH mozolnie odrabia straty, ale wciąż pozostaje na szóstej pozycji.
Rozgrywki PLH powoli wkraczają w decydującą fazę. Zanim drużyny zostaną podzielone ma pary 1-8, 2-7 itd. Ligowe przysłowie mówi nie ważne jak grasz we wrześniu, ale w grudniu. W tym bowiem okresie zacznie się krystalizować układ w tabelach grupy mocniejsze i słabszej.
U Mocnych w ostatnich trzech meczach nie ma mocnych na TKH. "Stalowe Pierniki" mozolnie odrabiają stracony dystans do rywali i choć wygrały ostatnie trzy mecze, to wciąż zajmują szóste miejsce. Podopieczni Miroslava Doleżalika zrównali się jednak punktami z Zagłębiem (po 38), a do lidera - wciąż GKS-u Tychy - tracą tylko osiem "oczek". Ale już do trzeciego Stoczniowca brakuje im tylko trzech punktów.
Równolegle z TKH dobry okres przeżywa Cracovia. Pasy także mają serię czterech zwycięstw z rzędu i zrównali się punktami z liderem z Tychów. Po ekipie Wojciecha Matczaka widać ile złego narobiły choroby i brak wypłaty na czas. Nieopłacony hokeista, to zły hokeista.
W ostatnich trzech spotkaniach z dobrej stony pokazał się w ekipie ThyssenKrupp Przemysław Bomastek. Najpierw zdobył dwa ważne gole w wyjazdowym meczu z Zagłębiem, a we wtorek dał prowadzenie w spotkaniu z Tychami i mógł wreszcie wykonać upragnioną "kołyskę" przed własną publicznością.
- Przez ostatni miesiąc może grałem trochę słabiej, ale urodził mi się syn i mieliśmy z żoną wiele nieprzespanych nocy, to się trochę odbiło na mojej dyspozycji, więc cieszę się, że wszystko wróciło do normy - mówi Przemysław Bomastek. - Gram, zdobywm punkty. No i mogłem w końcu dedykować gola moim bliskim. W meczu ze "Stocznią" chyba za bardzo tego chciałem i nie wyszło. W końcu z GKS-em się udało.
Teraz trzeba podtrzymać tę dobrą passę w Nowym Targu, co nie będzie łatwe. Wojas-Podhale łatwo pokonało w ostatnim meczu Zagłębie 5:1 i także sygnalizuje wysokie aspiracje.
Marcin Drogorób (Gazeta Pomorska)