Treść strony SEZON 2006/ 2007
PLH wkracza w decydującą fazę
Po przegranym Pucharze Polski przed torunianami stoi kolejne trudne
zadanie: zająć jak najwyższą pozycję w tabeli przed rundą play off.
Już tylko dziewięć kolejek pozostało do końca rundy
zasadniczej ekstraklasy. W tych meczach rozstrzygnie się rozstawienie
poszczególnych drużyn przed play off. W górnej grupie marzeniem każdej
z drużyn jest jedno z dwóch pierwszych miejsc, które gwarantuje
pierwszą rundę play off z zespołami ze słabszej grupy. To będą zapewne
najłatwiejsze pojedynki, problem w tym, że lokaty są już niemal
zagwarantowane dla Cracovii i GKS Tychy. Obie ekipy mają sporą przewagę
nad resztą stawki i zagadką jest już tylko fakt, kto zakończy rundę
zasadniczą na fotelu lidera.
Zaciętej walki można się za to
spodziewać o kolejne miejsca. Przypomnijmy, że uprzywilejowane w
pierwszej rundzie będą także trzeci i czwarty zespół tabeli, bo będzie
miał prawo rozegrać więcej spotkań na własnym lodowisku. A przy
wyrównanej walce to może okazać się elementem decydującym.
W
tej grupie jest także TKH ThyssenKrupp Energostal, który aktualnie
zajmuje czwarte miejsce. W tabeli jest jednak duży ścisk. Z jednej
strony do Stoczniowca Gdańsk torunianie tracą tylko trzy punkty, ale z
kolei Podhale Nowy Targ wyprzedzają o jedno, a Zagłębie Sosnowiec o
trzy "oczka". Na tych pozycjach jeszcze wszystko może się zmienić.
Torunianie
są w trudnej sytuacji, bo aż pięć spotkań do końca rundy rozegrają na
wyjeździe, niestety w tej serii będą także wyjazdowe pojedynki z
najgroźniejszymi rywalami, a więc kolejno ze Stoczniowcem, Zagłębiem i
Podhalem. Od wyników przede wszystkim tych spotkań będzie zależała
pozycja podopiecznych Miroslava Doleżalika i Stanisława Byrskiego w
końcowej tabeli.
Idealnym rozwiązaniem byłaby pierwsza runda
play off ze Stoczniowcem, o czym marzą zresztą szkoleniowcy toruńskiej
ekipy. Jest na to szansa, gdyż TKH zagra z gdańszczanami jeszcze dwa
razy, m.in. na własnym lodowisku 16 stycznia. Na Tor-Torze pojawią się
także jeszcze Cracovia i GKS Tychy.
Ważny dla TKH będzie
najbliższy weekend. Torunianie zagrają bowiem dwukrotnie na wyjeździe z
Cracovią i Zagłębiem. W przypadku dwóch porażek mogą spaść nawet na
szóste miejsce.
Joachim Przybył (Gazeta Pomorska)
