hokej.torun.pl Przejdź do strony głównej serwisu

Z
zamiarem odniesienia czwartego zwycięstwa nad Stoczniowcem Gdańsk
przystąpią do niedzielnego meczu hokeiści TKH ThyssenKrupp Energostalu.

Co
prawda wczoraj odbyły się kolejne spotkania w Polskiej Lidze Hokejowej
(jeszcze nie „raios ekstraklasie”, ponieważ Polski Związek Hokeja na
Lodzie musi zatwierdzić tę nazwę), lecz Toruński Klub Hokejowy swój
mecz rozegrał awansem we wtorek. Wówczas podopieczni Miroslava
Doleżalika i Stanisława Byrskiego wygrali z GKS-em Tychy 3:1.

Zagrać tak jak z Tychami

Natomiast
w niedzielę, o godz. 17.30, torunianie na własnym lodowisku podejmą
Stoczniowca Gdańsk. Będzie to okazja do przedłużenia dobrej serii. W
każdym z poprzednich spotkań z gdańszczanami nie brakowało emocji, więc
zapewne tym razem będzie podobnie.

- Będzie to piąta w tym sezonie, potyczka w derbach Pomorza. Dotąd
wygrywaliśmy trzykrotnie - stwierdził Miroslav Doleżalik, pierwszy
trener TKH. - Wierze, że podejście zawodników i realizacja zadań
taktycznych będzie taka sama, jak w wygranym ostatnio meczu z Tychami.

Na
lodowisku „Tor-Toru”, co prawda odbywają się trzydniowe zawody jazdy
figurowej na lodzie, lecz torunianie będą mieli odrobinę czasu na
codzienny trening.

Podczas sobotnich zajęć okaże się, w
jakim stanie zdrowotnym jest kapitan TKH - Robert Fraszko, który w
ostatniej potyczce nabawił się lekkiego urazu żeber. Wiadomo natomiast,
że kolejne spotkanie opuści Rosjanin Jewgienij Bucharan.

Niepełne cztery formacje

W
obliczu urazów i kontuzji oraz po rezygnacji z usług Macieja
Radwańskiego Toruński Klub Hokejowy dysponuje dwunastoma napastnikami
oraz pięcioma obrońcami.

Dariusz Łopatka (Nowości)