Treść strony SEZON 2005/ 2006
Daniel chwali Toruń - mówi Leszek Laszkiewicz
Rozmawiał Filip Łazowy
Filip Łazowy: Jaka jest szansa, byś reprezentował klub z Torunia?
Leszek Laszkiewicz: Zapewne sporo osób w tym momencie zaskoczę, ale bardzo duża. Na 99 procent będę grał w Polsce. Choć dostałem oferty od niemal każdego klubu z ekstraklasy hokejowej, to moje występy w TKH/ThyssenKrupp/Energostal są najbardziej prawdopodobne.
Dlaczego zamierzasz wrócić do kraju z ligi włoskiej?
- Przyczyna jest prosta. W 2006 roku są igrzyska olimpijskie w Turynie. Oznacza to, ze sezon ligowy w tym kraju zostanie bardzo skrócony, aby reprezentacja mogła dobrze przygotować się do tego turnieju.
Czy osoba Twojego brata ma duży wpływ na wybór nowego pracodawcy?
- Tak. Rozmawiałem z Danielem wiele razy na ten temat. Słyszałem pochlebne opinie na temat atmosfery w tym mieście, a także o wspaniałych i kulturalnych kibicach. Duże znaczenie ma także fakt, że TKH jest wypłacalnym klubem. Jeśli działcze z Torunia spełnią moje warunki finansowe, nie widzę przeszkód.
Filip Łazowy: Jaka jest szansa, byś reprezentował klub z Torunia?
Leszek Laszkiewicz: Zapewne sporo osób w tym momencie zaskoczę, ale bardzo duża. Na 99 procent będę grał w Polsce. Choć dostałem oferty od niemal każdego klubu z ekstraklasy hokejowej, to moje występy w TKH/ThyssenKrupp/Energostal są najbardziej prawdopodobne.
Dlaczego zamierzasz wrócić do kraju z ligi włoskiej?
- Przyczyna jest prosta. W 2006 roku są igrzyska olimpijskie w Turynie. Oznacza to, ze sezon ligowy w tym kraju zostanie bardzo skrócony, aby reprezentacja mogła dobrze przygotować się do tego turnieju.
Czy osoba Twojego brata ma duży wpływ na wybór nowego pracodawcy?
- Tak. Rozmawiałem z Danielem wiele razy na ten temat. Słyszałem pochlebne opinie na temat atmosfery w tym mieście, a także o wspaniałych i kulturalnych kibicach. Duże znaczenie ma także fakt, że TKH jest wypłacalnym klubem. Jeśli działcze z Torunia spełnią moje warunki finansowe, nie widzę przeszkód.