Treść strony SEZON 2005/ 2006
Wypunktowali wicemistrza kraju
O zwycięstwie TKH ThyssenKrupp Energostal nad Dworami Unią zadecydowała minuta, w której torunianie strzelili dwie bramki.
Do Oświęcimia nie pojechał Tomasz Proszkiewicz, który w piątkowym meczu z GKS-em Tychy został boleśnie trafiony krążkiem w kość śródstopia. Lekarze nie stwierdzili złamania kości, jednak ból wyeliminował go z występu w Oświęcimiu.
W jego miejsce do pierwszego ataku przesunięty został Piotr Koseda. Torunianie w ten sposób próbowali już grać w przegranym meczu (2:3) w Sanoku.
Bramkarz graczem meczu
Od początku spotkania przeważali gospodarze, ale strzały Jakuba Radwana, Łukasza Sękowski i Mariusza Puzio bronił wybrany najlepszym zawodnikiem meczu Tomasz Wawrzkiewicz. W 12 minucie fatalne zachowanie Tomasza Wołkowicza, który niepotrzebnie uderzył kijem jednego z torunian, zostało zakwalifikowane jako faul. Na napastnik Unii nałożono karę meczu za kłótnie z sędzią.
Laszkiewicz strzeli pierwszy
Kolejne kary sprawiły, że torunianie grali z przewagą jednego zawodnika (4 na 3). Okazja ta została wykorzystana. Po dokładnym rozegraniu gola zdobył Daniel Laszkiewicz, stojąc kilka metrów od bramki Tomasza Jaworskiego.
Torunianie zdobyć drugiego gola w następnej odsłonie. W 29 minucie po raz drugi bramkarza gospodarzy mógł pokonać Daniel Laszkiewicz nie wykorzystał jednak dogodnej sytuacji.
37 sekund do zwycięstwa
Swoją szansę wykorzystali oświęcimianie. W chwili gdy z boksu kar wyszedł Przemysław Bomastek, padł gol dla Unii. Bomastek zdążył postawić na lodzie zaledwie kilka kroków, kiedy po dokładnym rozegraniu zamka z najbliższej odległości Tomasza Wawrzkiewicza pokonał napastnik Unii Wojciech Stachura.
Dwie sytuacje w odstępie 37 sekund zadecydowały o zwycięstwie gości. W 54 minucie Sławomir Kiedewicz wygrał wznowienie, a Bartosz Dąbkowski strzałem z niebieskiej linii nie dał szans Tomaszowi Jaworskiemu. Niecałą minutę później strzał Piotra Kosedy dobijał Przemysław Bomastek. Wynik do ostatniej minuty nie uległ zmianie.
Dariusz Łopatka