Treść strony grudzień_2006
Zwycięstwo pod choinkę...
W piątek „Stalowe Pierniki” zmierzą się z nowotarskimi „Szarotkami”, jednocześnie kończąc ligową przygodę w 2006 roku.. Rezultat pojedynku z pewnością będzie doskonałym prezentem pod choinkę dla kibiców poszczególnej drużyny, pytanie tylko, który zespół wystąpi w roli Świętego Mikołaja?
Wzmocnione Szarotki…
Działacze z Nowego Targu widząc przedświąteczną pogoń za prezentami, najwyraźniej dali się wciągnąć w wir zakupów. W ostatniej chwili szeregi „Szarotek” wzmocniło, aż 3 zawodników, bramkarz Petr Tucek oraz napastnicy Frantisek Bakrlik i Milan Baranyk. Wprawdzie pozyskanie nowego bramkarza zostało niejako wymuszone, przez Davida Lemanowicza, który nagle opuścił Podhale, ale pozostałe „zakupy” świadczą raczej, o chęci włączenia się do walki o Mistrzostwo Polski. Szczególną radość wśród kibiców Szarotek, wywołała wiadomość o pojawieniu się w Nowym Targu Milana Baranyka Z resztą nic dziwnego, w końcu ten zawodnik od lat uchodzi za ulubieńca publiczności, a tytuł ten został mu nadany 3 lata temu, kiedy to przywdziewał barwy Podhala. Milan rozpoczął sezon pierwszej lidze czeskiej w klubie HC Sareza Ostrava. Łącznie zdobył 20 punktów za 9 bramek i 11 asyst, co daje mu drugie miejsce w zespole pod zgodnie z klasyfikacją kanadyjską oraz 3 pod względem ilości zdobytych bramek. Statystyki nie kłamią, Baranyk nadal jest w formie i z pewnością nie raz wpisze się do protokołu na polskich taflach. Skoro mowa była o wzmocnieniach, to przejdźmy teraz do osłabień. Nowy Targ opuściło czterech zawodników Krzysztof Zborowski, który nie łapał się do pierwszego składu,Michał Piotrowski, Maciej Sulka oraz Tomek Malasiński. Strata Michała, jak i Macieja z pewnością nie ucieszyła Wiktora Pysza, ale najwidoczniej nikt z Podhala nie przewidział, chytrego planu Comarch Cracovii...
Przespana szansa?
W Toruniu nie doszło do żadnych ruchów kadrowych. Działacze w tym roku nie zdołali powtórzyć wyczynu z poprzednich lat, kiedy to zespół został wzmocniony dosłownie na sekundy przed zamknięciem okna transferowego i skład pozostał niezmieniony. Z pewnością jest to pewien zawód, w końcu nie tylko kibice, ale również i sztab szkoleniowy liczył na zakontraktowanie obrońcy. Toruńska defensywa nie wygląda w tym roku najlepiej, kontuzji doznał Piotr Korczak, a forma Karola Piotrowskiego oraz Piotra Kosedy, mówiąc delikatnie daleka jest od optymalnej. Z resztą statystyki mówią same za siebie, „Stalowe Pierniki” „liderują” w grupie silniejszej pod względem straconych bramek, a przecież jeszcze rok temu w Toruniu istniała „Stalowa Defensywa” . Atak również nie błyszczy, przez co TKH ThyssenKrupp Energostal plasuje się na ostatnim miejscu pod względem ilości zdobytych bramek.
Kto będzie Mikołajem?
Zespoły Stalowych Pierników oraz Szarotek stoczyły dotychczas 4 pojedynki i za każdym razem górą był gospodarz danej potyczki. Zgodnie z tą tendencją można powiedzieć, że faworytem spotkania jest TKH ThyssenKrupp Enegrostal, ale przecież podopieczni Miroslava Doleżalika już nie raz udowodnili, że potrafią sprawiać prezenty……przeciwnikom. Jak będzie tym razem?
Początek spotkania 18:30
Bilety: normalny – 13zł, ulgowy – 7 zł.
- autor: Valdi