Treść strony SEZON 2007/ 2008

Rozgrzewka torunian przed ligą

TKH zagra z beniaminkiem ekstraklasy.

Nie EC Trend Dornbirn, nie KLH Chomutov, a Polonia Bytom będzie trzecim rywalem toruńskich hokeistów podczas czwartej edycji turnieju imienia Ludwika Czachowskiego.

Poszukiwanie ostatniej drużyny, która obok HK Brześć i Energiji Elektrenai uzupełniłaby stawkę, trwało kilka tygodni. Najpierw zaproszono austriacką drużynę z Dornbirn. W odwodzie pozostawała niemiecka ekipa z Crimmitschau. - Austriacy dali plamę, ale nie chciałbym tego specjalnie komentować - wyjaśnia Paweł Gurtowski, członek zarządu TKH. - Z kolei Niemcy dowiedzieli się o imprezie zbyt późno i nie byli już w stanie znaleźć miejsca w swoim kalendarzu.

Polonia na ratunek

Wobec fiaska w tych dwóch przypadkach kolejnym kandydatem został czeski pierwszoligowiec z Chomutova. - Czesi byli zadowoleni i przyjęli nasze zaproszenie - mówi Gurtowski. - Potem jednak chyba spojrzeli na mapę i odwołali przyjazd. Podróż do Torunia była dla nich zbyt daleka. Zresztą podobnie było z zespołem BK Mlada Boleslav, który był również rozważany w kontekście zawodów.
W końcu organizatorzy zdecydowali się zaprosić Polonię Bytom.

Sobotni pojedynek podopiecznych Mariana Pysza z beniaminkiem ligi będzie miał charakter rozpoznawczy, gdyż już dziewiątego września obie drużyny spotkają się w Bytomiu w ramach drugiej kolejki PLH.

- Prowadzę dosyć specyficzny zespół - twierdzi Andrzej Tkacz, szkoleniowiec Polonii. - Połowa zawodników, oprócz gry, pracuje. Dlatego część z nich dojedzie do Torunia dopiero na drugi dzień turnieju. Jesteśmy po zawodach w Jastrzębiu, gdzie wprawdzie nie wygraliśmy żadnego spotkania, ale nie wynik był najważniejszy.

Poszczególni gracze potwierdzili swoją wartość i tego oczekiwałem. W tym roku naszym celem jest utrzymanie.

"Powrót" Finów

W piątek o 14, przed rozpoczęciem głównej imprezy, na lód wejdą toruńscy oldboje, którzy zmierzą się z fińskim zespołem Nallekopla Pori.

- Ten zespół już był u nas kilka lat temu, ale wówczas trwał remont Tor-Toru i do września nie było lodu, więc Finowie pojechali w końcu do Sosnowca - mówi Dariusz Banach, jeden z zawodników i jednocześnie organizator meczu. - Teraz wreszcie będzie okazja do skrzyżowania kijów. Nasi goście chcieli rozegrać dwa pojedynki tego samego dnia, ale ostatecznie będzie tylko jeden.

Bilety na turniej im. Ludwika Czachowskiego będą w cenach: 10 zł (normalny) oraz 5 zł (ulgowy) i obowiązują przez cały dzień.

Gazeta Pomorska

wstecz

Kontakt

Bannery