Treść strony SEZON 2007/ 2008


Zgubiły ich kary

Torunianie gonili swoich rywali przez większość spotkania. Była
ambicja, wola walki i sportowa złość. Zabrakło jednak zimnej krwi.

TKH Podhale
3:5 (2:2, 1:1, 0:2)

Bramki 0:1 - Voznik -
Bakrlik - Pospisil (13); 5/4, 1:1 Vercik - Cychowski (15); 5/4, 1:2 -
Dutka Baranyk (17), 2:2 Kubat Cychowski (20); 5/4, 2:3 Sroka Wilczek
(23); 5/3, 3:3 Buril Mravec (34), 3:4 Zapała Kacir Wilczek (46), 3:5
Różański Kacir (53) TKH: Kachniarz - Dąbkowski, Buril, Bomastek,
Mravec, Dołęga - Kubat, Cychowski, Vercik, Koszarek, Marmurowicz -
Koseda, R. Fraszko, Jastrzębski, Dzięgiel, Wieczorek oraz Chyliński,
Chrzanowski, M. Kuchnicki

Już na początku spotkania torunianie
stworzyli sobie dwie dogodne sytuacje. W 5. minucie okazję do pokonania
Rajskiego mieli Jastrzębski i Wieczorek, ale żaden z nich nie był w
stanie uderzyć tańczącego w polu bramkowym krążka. W 7. minucie
uderzeniem z dalszej odległości popisał się Bomastek. Bramkarz gości
zatrzymał krążek, który jednak za chwilę wyślizgnął mu się spod ręki.
Rajski zdołał go jednak nakryć rakiem. Potem zaczęła się seria kar dla
torunian.

Remis po dwóch tercjach

W 13. minucie, kiedy
karę odsiadywał R. Fraszko akcję lewym skrzydłem przeprowadził Barlik,
podając następnie zza bramki do Voznik. Środkowy trzeciego ataku
dołożył tylko kij. Wyrównał Vercik po indywidualnej akcji lewym
skrzydle. Przy strzale w długi róg golkiper nie miał nic do
powiedzenia. W 17. minucie Baranyk podał w tercji TKH do Dutki, który
potężnym strzałem pod poprzeczkę doprowadził do wyniku 1:2. Torunianie
nie odpuszczali. Grając w przewadze (kara Kacira) uderzenie z pod
niebieskiej linii w prawy róg bramki wyrównanie uzyskał Kubat.

Kilka
minut po rozpoczęciu drugiej odsłony Podhale wychodzi po raz kolejny na
prowadzenie. Podwójną przewagę (w pierwszej tercji zdarzyły się dwie
takie sytuacje) wykorzystuje Rafał Sroka. Krążek po jego strzale
przeszedł pod prawym parkanem Kachniarza. Gospodarze zaczęli mieć
problemy z wyprowadzaniem krążka, zaczęły mnożyć się niedokładne
podania. Dopiero trafienie Burila wyrwało ich z letargu. Słowak
przymierzył w lewy róg bramki, a krążek musnął jeszcze słupek. Wszystko
miało się rozstrzygnąć w ostatniej odsłonie.

Obraził arbitra?

W
46. minucie błąd w tercji środkowej popełniają podopieczni Mariana
Pysza. Kacir zagrywa do Zapały, który na pełnej prędkości wjechał
prawym skrzydłem do tercji i strzałem po lodzie przy prawym słupku dał
Szarotkom ponowne prowadzenia. Kilka fragmentów później jedne z
toruńskich zawodników ucierpiał w starciu z rywalem. Kapitan zespołu
Robert Fraszko upomniał się u sędziego o karę dla rywala i otrzymał 5
minut oraz karę meczu za obrazę arbitra. TKH otrzymał dodatkowo karę
techniczną. Podwójne osłabienie zostało wykorzystane przez Różańskiego,
który dostał bardzo precyzyjne podanie wzdłuż bramki od Kacira. Po tym
ciosie gospodarze się już nie podnieśli.

W innych meczach:
Energa Stoczniowiec Gdańsk - Cracovia ComArch Kraków 4:3 (2:1, 0:0,
1:2, 1:0) po dogrywce, Zagłębie Pol-Aqua Sosnowiec - GKS Tychy 2:1
(1:0, 1:1, 0:0), Unia Oświęcim - KH Sanok 4:5 (2:0, 2:3, 0:1, 0:1) po
dogrywce, Naprzód Janów - Polonia Bytom 3:1 (0:0, 1:1, 2:0)

Paweł Kumiszcze (Gazeta Pomorska)

wstecz

Kontakt

Bannery