Treść strony SEZON 2008/ 2009
Pokazali, że mogą grać skutecznie
Hokeiści Podhala Nowy Targ przeważali w Toruniu, ale z
„Tor-Toru” wywieźli tylko jeden punkt. Drużyna Zagłębia Sosnowiec
również nie potrafiła pokonać graczy TKH Nesty.
- Cieszę się, że zawodnicy zaczynają brać odpowiedzialność za grę
całego zespołu. Po to tutaj przyszedłem, żeby wyciągnąć niektórych
graczy z „juniorskiego marazmu” - powiedział Marian Pysz, szkoleniowiec
TKH Nesty. - W ubiegły weekend zdobyliśmy cztery punkty. Wierzę, że to
nie koniec.
Nie docenili gospodarzy?
Po słabszym początku sezonu i zwolnieniu trzech graczy, toruńska
drużyna odzyskuje rytm gry. W ubiegły weekend przekonały się o tym
„Szarotki”, które po dwudziestu kilku minutach przegrywały na
„Tor-Torze” 1:3.
- Część zawodników myślała chyba, że po wysokim zwycięstwie z
Janowem (11:2) torunianie się nas przestraszą i nie będą potrafili się
nam przeciwstawić. Tak to sobie tłumaczę, bo niektórzy gracze nie byli
szybcy, a dodatkowo nie wypełniali założeń taktycznych - podsumował
Milan Jancuska, trener Podhala.
Prowadzona przez niego ekipa doprowadziła jednak do remisu, ale na
początku dogrywki straciła czwartą bramkę i w góry wróciła z tylko
jednym punktem.
W niedzielę natomiast na „Tor-Torze” polegli sosnowiczanie. Hokeiści
TKH Nesty znów prowadzili 3:1, ale spotkanie po raz szósty w obecnym
sezonie nie zakończyło się w regulaminowych sześćdziesięciu minutach.
Tym razem o końcowym wyniku decydowały karne, w których lepsi byli
gospodarze.
Wyniki innych piątkowych i niedzielnych spotkań ułożyły się jednak
tak, że TKH Nesta wyprzedził jedynie KH Sanok i w tabeli PLH zajmuje
ósme miejsce, tracąc cztery punkty do beniaminka z Jastrzębia i
wicemistrzów Polski z Tychów.
Stoczniowiec w piątek
Kolejne spotkanie torunianie rozegrają z liderem rozgrywek,
Stoczniowcem Gdańsk na jego terenie. Mecz ten zostanie rozegrany jednak
dopiero w piątek.
Dariusz Łopatka (Nowości)