Treść strony SEZON 2008/ 2009
Kontrola IIHF-u przyjedzie w grudniu
Mistrzostwa świata. W kwietniu 2009 roku, w Toruniu, sześć drużyn seniorskich walczyć będzie o Elitę
Niespełna sześć miesięcy pozostało do rozpoczęcia mistrzostw
świata Dywizji I, które odbędą się w Toruniu. Organizatorzy
przedstawili raport z przygotowań
W Krynicy reprezentacja Polski przygotowuje się do zbliżającego się
turnieju przedkwalifikacyjnego do Igrzysk Olimpijskich w 2010 roku.
Tymczasem Toruń przygotowuje się do kwietniowych mistrzostw świata
Dywizji I, w których Polacy zmierzą się z pięcioma innymi drużynami
narodowymi.
Przypomnijmy, że toruńska kandydatura została poparta w maju,
podczas kongresu delegatów Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie w
Montrealu. Miesiąc temu w szwajcarskim Montreux odbył się natomiast
kongres „półroczny”, podczas którego Zenon Hajduga (honorowy prezes
Polskiego Związku Hokeja na Lodzie) oraz Zdzisław Ingielewicz (prezes
PZHL-u) przedstawili raport z przygotowań do toruńskiego turnieju.
- Jeden dzień z trzydniowego zgromadzenia poświęcony został
omówieniu wszystkich turniejów mistrzowskich, które odbywać się będą w
2009 roku na świecie - mówi Zenon Hajduga, szef ośmioosobowego komitetu
organizacyjnego toruńskich zawodów.
Wiedzą, jak się to organizuje
Polska delegacja przedstawiła broszury z odpowiedziami na
dwadzieścia pytań zadanych wcześniej przez władze federacji. Pytania
nie były podchwytliwe, chodziło m.in. o logistykę, sprawy wizowe czy
przedstawienie komitetu organizacyjnego.
- Ważną sprawą jest transport. Ten temat był również poruszany. Na
potrzeby organizacji mistrzostw otrzymamy dziesięć samochodów od
międzynarodowej federacji - dodaje Hajduga. - Auta będą oznakowane.
Będą też pełniły funkcję reklamową.
Nie zabrakło również pytań o lokalnych sponsorów, bilety, spotkania okolicznościowe czy nagrody indywidualne dla zawodników.
Polska delegacja ustaliła przy tym termin ostatecznej kontroli,
którą dokonają przedstawiciele międzynarodowej federacji. 8 grudnia
siedmiu inspektorów z ramienia IIHF odwiedzi „Tor-Tor”. Nie będzie to
wizyta czysto towarzyska, bowiem specjaliści sprawdzać będą obiekt
m.in. pod kątem ustawień kamer telewizyjnych czy przygotowania szatni.
Po zakończonej inspekcji odbędzie się spotkanie z komitetem
organizacyjnym kwietniowych mistrzostw. Wówczas przedstawione zostaną
wyniki kontroli i wytknięte ewentualne niedociągnięcia.
- Znamy procedurę i wiemy, jak to się organizuje. Liczę więc, że nie
będzie żadnych uwag - stwierdził Zenon Hajduga, który w Toruniu pojawi
się jeszcze przed wizytacją IIHF-u, prawdopodobnie 14 listopada.
Dla 73-letniego Zenona Hajdugi organizacja zawodów rangi
mistrzowskiej nie jest pierwszyzną, brał bowiem udział w
przygotowaniach już trzech innych turniejów seniorskich (w Katowicach -
1997 i 2000 rok oraz Gdańsku - 2004). Za każdym razem imprezy te
otrzymywały wysokie noty. Sam Hajduga przyznaje jednak, że zdarzały się
wpadki.
Dużo wyższa ranga
- Katowice, 2000 rok. Hala Spodka. Na trybunach prawie dziesięć
tysięcy ludzi - relacjonuje prezes honorowy PZHL. - Nagle jest
przepięcie i gaśnie światło. Katastrofa, bo przecież telewizja
prowadziła transmisję na żywo. Trzeba było szybko pozamieniać fazy i
usterkę udało się naprawić, ale tutaj kolejny problem, bo przecież
lampy rozgrzewały się dziesięć minut. To była wada agregatu. Na drugi
dzień nowy musieliśmy sprowadzać z Wiednia.
Od tego czasu organizatorzy mają nauczkę. W Toruniu, jak mówi Zenon Hajduga, będzie zastępczy agregat.
- Mimo tej wpadki turnieje z Katowic wspominam najlepiej. Wówczas
trybuny były całkowicie zapełnione. To impreza rodzinna. Co rusz było
widać młode, bawiące się dzieci. Atmosfera była znakomita - dodał. -
Hokej odbudował wtedy utraconą renomę.
Dziś jednak potrzebna jest solidna akcja promocyjna, aby zapełnić
trybuny „Tor-Toru”. Wystarczy przypomnieć sobie próby przyciągnięcia
toruńskich kibiców na turniej Euro Ice Hockey Challenge czy mistrzostwa
świata juniorów Dywizji I.
- Kwietniowe zawody to jednak dużo wyższa ranga, są to przecież
mistrzostwa świata seniorów - przekonuje Zenon Hajduga. - Mimo to
przyznać trzeba, że nie tylko akcja marketingowa jest potrzebna.
Pamiętam, że w Gdańsku impreza była dobrze rozreklamowana, ale w
pierwszym meczu nasza reprezentacja przegrała z Włochami 0:4. To był
nóż w plecy organizatorów, ponieważ na kolejnych meczach kibiców była
już tylko garstka. Potrzebne są zatem dobre wyniki osiągane przez naszą
kadrę.
Pięciu rywali
- Mistrzostwa świata Dywizji I grupy A zostaną rozegrane w dniach 11-17 kwietnia 2009 roku, w Toruniu
- Rywalami Polaków będą reprezentacje Włoch, Ukrainy, W. Brytanii, Holandii i Rumunii
Dariusz Łopatka (Nowości)