Treść strony SEZON 2008/ 2009
Najwyższa pora pójść za ciosem
Hokej na lodzie. Trzy mecze w odstępie pięciu dni rozegra każda z polskich ekstraligowych drużyn
W środę hokeiści TKH Nesty wygrali w Janowie z Naprzodem 4:3.
Dziś zmierzą się z JKH Jastrzębie, a w niedzielę a własnym obiekcie z
KH Sanok.
- O czym tu mówić? Tak się nie gra o punkty! - denerwował się
Jaroslav Lehocky, szkoleniowiec Naprzodu Janów, po spotkaniu z TKH
Nestą.
Prowadzona przez niego drużyna, grając przed własną publicznością,
zawsze była dla torunian niewygodnym rywalem. W środę było podobnie i
niech świadczy o tym fakt, że janowianie aż 43 razy strzelali w stronę
Michała Plaskiewicza. Na przeciwną bramkę, strzeżoną przez Michała
Elżbieciaka, krążek kierowano natomiast zaledwie 21 razy.
Nie strzały, a odrobina szczęścia w niesłychanie nerwowej końcówce spotkania, miała jednak wpływ na rezultat tej potyczki.
- Gdy mecz się skończył, byłem cały mokry - śmieje się drugi szkoleniowiec TKH Andrzej Masewicz.
Trudno się temu dziwić. Ostatnie minuty spotkania każdego mogły
przyprawić o zawrót głowy. Pięć minut przed końcem do remisu (3:3)
doprowadził Daniel Minge, strzelając swoją drugą bramkę w meczu.
Od tego momentu na lodowisku Jantor trwała prawdziwa wojna. W
decydującym momencie szkoleniowcy obu ekip desygnowali do gry swoich
najlepszych graczy. W ataku toruńskiej ekipy na lodzie pojawili się
debiutujący w polskiej lidze Fin Sami Salonen, jego rodak Teemu
Paakkarinen oraz Jarosław Dołęga. W zamieszaniu podbramkowym,
piętnaście sekund przed zakończeniem spotkania, ostatni z wymienionych
wepchnął krążek do siatki.
- Przy dwóch ostatnich bramkach sami podawaliśmy krążki rywalom - ocenił oburzony Lehocky.
Trafienie Dołęgi zapewniło TKH Neście pierwszy komplet punktów zdobyty w tym sezonie na lodowisku rywala.
Torunianie nie mają jednak zbyt dużo czasu na świętowanie, gdyż
rozgrywki PLH nabrały tempa. Na piątek i niedzielę zaplanowano kolejne
spotkania.
Już dziś ekipę Jarmo Tolvanena i Andrzeja Masewicza czeka kolejny
wyjazdowy test. Tym razem w Jastrzębiu (początek godz. 18), prowadzeni
przez nich hokeiści walczyć będą o równie ważne punkty.
Drużyna z Jastrzębia, w tabeli PLH, zajmuje ósmą lokatę z przewagą
siedmiu punktów nad TKH, dlatego w perspektywie walki o awans do
czołowej szóstki torunianie tego spotkania nie mogą przegrać.
Dariusz Łopatka (Nowości)