Treść strony SEZON 2023/ 2024
Wygrywają czwarty raz z rzędu.
KH Energa Toruń przegrywa przed własną publicznością mecz numer sześć i kończy rywalizację w Play-Off na ćwierćfinale. Podopieczni Roberta Kalabera złapali "drugi oddech" po dwóch przegranych meczach na Jastorze i w kolejnych czterech triumfowali. Ostatecznie Stalowe Pierniki zajmują piąte miejsce w sezonie 2023/ 2024.
Mecz na Tor-Torze rozpoczął się od mocnego uderzenia. W przeciągu pierwszych siedmiu minut padły trzy bramki. Pierwsi na prowadzenie wyszli gospodarze, którzy wykorzystali liczebną przewagę w piątej minucie meczu. Bramkę zdobył łotewski obrońca Pauls Svars. Zasłonięty, przez toruńskich zawodników Lackovic nie wiele mógł zrobić przy tym uderzeniu.
Odpowiedź gości była wręcz natychmiastowa, gdyż trzydzieści sekund później mieliśmy remis. Robert Arrak idealnie podaje do Forda, a ten wychodzi "sam na sam" ze Studzińskim i posyła krążek miedzy parkanami do siatki.
Jednak podopieczni Juhy Nurminena nie zamierzali przegrać tego meczu i dalej mocno naciskali przyjezdnych. Na efekty nie trzeba było długo czekać.
W siódmej minucie młodszy z braci Kalinowskich wyprowadza Stalowe Pierniki na prowadzenie. Kapitan KH Energa zagrywa pod bramkę do Patryka Koguta, a ten oddaje krążek do niepilnowanego Michała Kalinowskiego, który dopełnia formalności. Do końcowego gwizdka, w tej tercji bramek już nie oglądamy. Torunianie schodzą do szatni na przerwę prowadząc 2:1.
W drugiej odsłonie pada tylko jedna bramka. To Olli-Petteri Viinikainen strzałem z koła bulikowego pokonuje Mateusza Studzińskiego w dwudziestej szóstej minucie i mamy ponownie remis w tym starciu. Jastrzębianie od początku tej tercji aktywnie atakują i w końcu dostają to czego chcą.
Obydwa zespoły próbują zmienić wynik, jednak ani w drugiej, ani w trzeciej tercji guma nie wpada do siatki. W toruńskiej bramce ponownie świetnie spisuje się Mateusz Studziński, który wielokrotnie ratuje drużynę z opresji. Tak jak w poprzednich meczach, to podopieczni Kalabera oddają więcej strzałów na bramkę i zmuszają toruńskiego bramkarza do ciągłej czujności.
W samej końcówce Stalowe Pierniki przez kilkadziesiąt sekund grają z przewagą jednego zawodnika. Jednak goście zaciekle bronią i nie pozwalają wygrać tego meczu.
Końcowy gwizdek i po raz kolejny w tej rundzie będzie dogrywka. Gra toczy się do momentu zdobycia bramki. Torunianie rozpoczynają dogrywkę z przewagą jednego gracza. Grają tak ponad minutę, jednak nie udaje się pokonać Lackovica.
W dziewiątej minucie dogrywki, po wygranym wznowieniu w tercji KH Energa krążek dostaje niepilonowany przez nikogo Conor MacEachern, podjeżdża do bramki i strzela pod poprzeczkę. Ponownie to goście zdobywają "złotego gola" i awansują do półfinału.
Tak kończy się przygoda Stalowych Pierników z rundą Play-Off. Zaczęli wyśmienicie - wygrywając dwa pierwsze mecze na lodowisku przeciwnika. Później los nie był już tak łaskawy i przyszły cztery porażki. Ostatecznie KH Energa kończy sezon 2023/ 2024 na piątym miejscu.
Apetyty kibiców zawsze są większe i po meczach przegranych "o włos" pozostaje zawód. Taki jest sport. Czasami decyduje przysłowiowy łut szczęścia, które podobno sprzyja lepszym.
W ubiegłym roku, to JKH GKS Jastrzębie odpadł z Play-Off w ćwierćfinale, przegrywając z przyszłym Mistrzem Polski i zakończył sezon na miejscu piątym.
KH Energa Toruń w starciu z Tauron Re-Plast Unią Oświęcim wygrał tylko jeden mecz, nie awansował dalej i uplasował się na siódmym miejscu.
Z Jastrzębiem rywalizowaliśmy także w sezonie 2021/2022. Tam również oni wygrali rywalizację, ale dokonali tego dopiero w meczu numer siedem.
Trener JKH GKS Jastrzębie i Reprezentacji Polski Robert Kalaber w wywiadzie dla hokej.net powiedział: "... dwa zwycięstwa torunian to była przede wszystkim znakomita praca Mateusza Studzińskiego. Mieliśmy więcej klarownych sytuacji, a Studziński zachowywał się jak doświadczony bramkarz. Staram się o tym nie rozmawiać, ale szczerze muszę powiedzieć, że zasługuje na powołanie na zgrupowanie reprezentacji Polski."
Mówił także o tym, o czym kilkakrotnie pisałem w podsumowaniach meczów: "... w każdym meczu oddawaliśmy bardzo dużo strzałów. Bo różnica jest w całej serii ponad 70 strzałów na naszą korzyść. Rywale na naszą bramkę nie oddali nawet 150 strzałów."
Cały wywiad, podsumowujący mecze dostępny na stronie hokej.net: "Kaláber: Szczerze muszę powiedzieć, że zasługuje on na powołanie"
Zobacz: Stulecie hokejowej tradycji w Toruniu, Hokejowa Tradycja Pokoleń, Historia hokeja w Toruniu.
KH Energa Toruń - JKH GKS Jastrzębie
2:3 d.
(2:1, 0:1, 0:0, d. 0:1)
Bramki:
1:0 Pauls Svars (Riku Tiainen, Albin Thyni Johansson) - 04:03 (P)
1:1 Nicholas Ford (Robert Arrak, Jakub Izacky) - 04:33
2:1 Michał Kalinowski (Patryk Kogut, Kamil Kalinowski) - 06:41
2:2 Olli-Petteri Viinikainen (Conor MacEachern, Tuukka Rajamaki) - 25:48
2:3 Conor MacEachern (Robert Arrak) - 68:11
Kary:
KH Energa Toruń - 4 min.
JKH GKS Jastrzębie - 4 min.
Skład KH Energa Toruń:
#51 Mateusz Studziński, #41 Maksymilian Lisewski
#24 Pauls Svars, #8 Albin Thyni Johansson
#22 Ruslan Bashirov, #9 Deniss Fjodorovs, #81 Riku Tiainen
#94 Jakub Gimiński, #59 Matthew Sozanski
#20 Jakub Prokurat, #89 Nikolai Syty, #93 Mirko Djumic
#11 Adrian Jaworski, #23 Calle Behm
#68 Patryk Kogut, #10 Kamil Kalinowski, #19 Michał Kalinowski
#76 Olivier Kurnicki, #98 Szymon Maćkowski
#75 Konsta Jaakola, #7 Atte Huhtela, #98 Szymon Maćkowski
Trener: Juha Nurminen
Asystent: Łukasz Podsiadło
Zobacz wyniki pozostałych spotkań: Rozgrywki
Zobacz skrót meczu: Polski Hokej TV
Zobacz zdjęcia z meczu: Foto
- autor: Tomasz Michalczuk, data: 2024-03-13